Wydaje mi się, że ludzie są czymś... upadłym, rozpadłym, sparszywiałym, ...
Wydaje mi się, że ludzie są czymś... upadłym, rozpadłym, sparszywiałym, co kiedyś było całe, potężne i piękne... I po prostu to coś... próbuje się znowu scalić.
Szczyt. Czy to w ogóle mnie dotyczy? Kiedy cofałem się myślami w przeszłość, wydawało mi się, że to co przeżyłem, nie było nawet życiem. Miałem trochę wzlotów i upadków, trochę się wspinałem i schodziłem. Ale na tym koniec. Prawie niczego nie dokonałem. Niczego nie stworzyłem. Kochałem kogoś i ktoś mnie kochał, lecz nic tego nie zostało. Moje życie to dziwny plaski monotonny krajobraz.
Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi. Kiedy jesteś starszy i mądrzejszy, to wcale nie przestajesz obrywać skrzydełek muchom, po prostu potrafisz wymyślić lepsze powody, żeby to usprawiedliwić.
Smutne zapatrywanie [...]. Z kłamstwa robi się istotę porządku świata.
Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce
i że uczucie, które się w nim zalęgło,
musiało zostać zduszone
przez absurdalny
wybryk losu.
Kiedy ktoś mówi „nie mogę”,
to coś sobie sugeruje.
Osłabia swoją moc osiągnięcia czegoś, co może osiągnąć.
Odwraca się do mnie z
uśmiechem. Jak on się
ładnie uśmiecha: prosto
w moje serce.
Są obszary, które muszą pozostać ciemne. Ani niewyraźne, ani ignorowane, po prostu nieoświetlone słowami.
Czasem jednak musimy robić rzeczy, których nie chcemy.
Głupi mężczyzna to ruina każdej kobiety.
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.