
Człowiek może zagrzebać własne ego tylko do pewnej głębokości. Poniżej ...
Człowiek może zagrzebać własne ego tylko do pewnej głębokości. Poniżej tego poziomu cała gra w altruizm stawała się żałosna.
Kocham cię szeptem - możesz nie zauważyć.
Nie jest ważne czy zwyciężyliśmy, czy przegraliśmy, doktorze, ważne, że próbowaliśmy zwyciężyć.
Bo smutek rodzi się zawsze
z czasu, który upływa,
a nie zostawia owocu.
Żyjmy teraźniejszością. Kto wie, jutro może nas nie być.
Pasja i zadowolenie idą ze sobą w parze, a bez nich każde szczęście jest chwilowe, nie ma bowiem bodźca który by je podtrzymywał.
Ile czasu musi minąć, żeby człowiek mógł znowu być szczęśliwy?
Nie znoszę niczego po troszku, zwłaszcza, jeżeli źle smakuje.
Lepiej być władcą w Piekle niż sługą w Niebiosach.
Sam sobie sterem,
żeglarzem, okrętem.
I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie