Cóż da martwienie się? Życie nie jest pasmem szczęśliwych zdarzeń. ...
Cóż da martwienie się? Życie nie jest pasmem szczęśliwych zdarzeń. Jedyna różnica polega na tym, że teraz może być jeszcze mniej szczęśliwie. I tyle.
Ja w czasie wojny nie spotkałem ani jednego przyzwoitego Niemca.
Na pewno gdzieś byli, ale ja ich nie spotkałem. Pamiętam za to
niebywałą butę i pogardę w codziennych kontaktach.
I ciągły krzyk. Oni zawsze krzyczeli.
Nikt nie ma obowiązku
kochania drugiego człowieka.
Na miłość trzeba sobie zasłużyć.
Jest jedna rzecz gorsza od absolutnej drętwoty: czuć wszystko.
Inne
Od głowy ryba cuchnie.
Największe zło rodziło się w ten sam sposób, w jaki umarło największe dobro.
Nie widzi pani - powiedziałem -
wszyscy są zamknięci w przezroczystych trumnach.
Obłęd to konieczność tworzenia obrazu swojego życia na podstawie relacji otoczenia.
InneCzas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach.
InneTak zorganizować nasze życie, aby było tajemnicą dla innych, aby ten, co nas zna, tylko nas nie znał mniej od innych.
Inne
Chyba chodzi mi po prostu o to,
że życie szybko mija.
Coraz szybciej. Czasem zapominam, jaka jest pora roku albo nawet który jest rok. Więc najważniejsze jest wykorzystywanie tego co nam dane. Podejmowanie najlepszych możliwych decyzji. I radość z krótkich chwil, które spędzamy razem.