
Największym dobrem człowieka jest to, że może zapominać, inaczej nie ...
Największym dobrem człowieka jest to, że może zapominać, inaczej nie mógłby żyć zupełnie.
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.
Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
Na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
Usłyszałam kiedyś, że rzeczywistość nie jest niczym innym jak tylko zbiorowym snem.
Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka.
To dobre marzenie. Proste.
Proste marzenia są najlepsze.
To cud. I jak wszystkie cuda miał też swoją mroczną stronę.
Myślałam o tym, jak bardzo jesteśmy zapisani w innych ludziach i nigdy naprawdę nie wiemy, kiedy ktoś nas odczyta, wydobędzie na powierzchnię albo spróbuje zatrzeć, tak jak ściera się z mebli kurz.
Szczęście poznaje się po hałasie, jaki robi, odchodząc.