
Widz w teatrze: Niech się pan, z łaski swojej, odchyli ...
Widz w teatrze: Niech się pan, z łaski swojej, odchyli troszkę, bo ja nic nie widzę.
Stach Paluch: To niech pan idzie do lekarza, od oczów.
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
A uciekać nie było gdzie.Kontynent się skończył.
Albo się pomyliłeś, albo jesteś pomylony.
Licho nie śpi.
Niech wam się nie wydaje, że żyjecie zbyt krótko, by mieć coś do opowiedzenia.
Największym skarbem człowieka są myśli jego serca.
Nieraz człowiekowi wydaje się, że coś trwało bardzo długo, podczas gdy w rzeczywistości była to tyko chwila.
Możliwe, że jestem i byłem wariatem, ale nie chcę zamieniać tego na żadną przytomność.
Przesada, nawet w czymś dobrym, może się okazać niszczycielska.
Śmieszne jest to tylko wtedy, kiedy się gada wzniośle, a myśli przyziemnie.