Chciałabym, żeby mój cień wstał i szedł obok mnie.
Chciałabym, żeby mój cień wstał i szedł obok mnie.
Ścieżki wiedzy prowadzą przez cierpienie.
Ludzie mogą się uśmiechać, poklepywać cię po plecach, udawać przyjaciół, ale to jeszcze nie znaczy, że nimi są.
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Kto włada symbolami, włada ludźmi.
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
I westchnęła do letniego słońca, do palących piasków plaż Paracas i słonych pieszczot morza na swej skórze.
Ale jak to zawsze bywa szukając jednej rzeczy, znajdujesz inną.
Serce bowiem, które szuka, czuje tylko, że mu czegoś brak, lecz gdy coś traci, nie może już żyć bez tego.
Historia lubi się powtarzać. I to zazwyczaj ta, która boli najbardziej.
Tak, z wielu powodów przyjście na świat w tej rodzinie było błędem. Przykro mi, że ojcu wystarczała świadomość, iż jestem jego synem. Nie zauważył, że jestem dzieckiem.