Nie wiem, jak to wyjaśnić. Może nie rozmawialiśmy , bo... ...
Nie wiem, jak to wyjaśnić. Może nie rozmawialiśmy , bo... żyjemy w wieku rozumu i cuda nie są akceptowane.
Bez groźby śmierci nie ma żadnego powodu, by żyć.
Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Trudno wypuścić z ręki coś czego człowiek się kurczowo trzymał. Nawet kiedy to coś jest najeżone cierniami. Może zwłaszcza wtedy.
[...] "jutro" to było o całą wieczność za późno.
Pełno na ziemi ludzi, co nie
zasługują, by do nich mówić.
Wolę zginąć, domagając się sprawiedliwości, niż umrzeć samotnie w więzieniu, które sama sobie stworzyłam.
I nawet królowa nie uratuje jego pięknego tyłka.
Czas nie istniał; nie miałam pojęcia, ile minęło minut. Czym zresztą jest czas, jeśli nie wiatrem, który nigdy nie ustał?
Zamiatanie wszystkiego pod dywan i zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci czasami obraca się przeciwko nam.