
Słowa nie są sensem czy źródłem są echem - iluzjoniści ...
Słowa nie są sensem czy źródłem są echem - iluzjoniści przedstawiają to zgoła inaczej.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,
cierpień lub biedy,
tak jak okręt potrzebuje balastu,
by płynąć prosto i równo.
Dobre nawyki to klucz do wszelkich sukcesów, złe zaś to otwarte wrota, przez które wkracza porażka.
Ze wszystkich brzemion, jakie nam narzucili
to jest najbardziej szpecące. Szata Dejaniry nie uwłaczałaby tak mej godności, jak ten żałosny strój, który czyni ze mnie przedmiot zasłaniając twarz i odbierając tożsamość
O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!
Dusza jest dla humanistów, ja jestem inżynierem.
Problem w tym, że czasem słowa są jak strzały. Kiedy je wystrzelisz, nie ma już odwrotu.
Gdyby słodycz naszego życia nie przemijała, nie byłaby słodyczą.
Po mroku nastaje światło.
Nie płacz. Tak już jest - raz wygrywasz, raz przegrywasz. I trwa to całe życie.
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartkę i zaczynać na nowo...