
Jestem osaczony przez zło, które boję się nawet nazwać...
Jestem osaczony przez zło, które boję się nawet nazwać...
Nic nie cementuje związku bardziej niż żółw maszerujący przez kuchnię.
To szansa jedna na milion, ale może się udać.
Zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek podpowiada nam, że to pomyłka, i wtedy zaczynamy walczyć z tym instynktownym uczuciem - tak naprawdę wcale nie chcąc zwyciężyć.
Akceptacja to największy komplement, jaki można otrzymać.
Kiedy otwierasz książkę, wkraczasz jakby do teatru: najpierw jest kurtyna, odsuwasz ją i przedstawienie się zaczyna
[...] kiedy kobieta postanawia przespać się z jakimś mężczyzną, nie ma takiego parkanu, którego by nie przeskoczyła, fortecy, której by nie zdobyła, ani jakiejkolwiek normy moralnej, której nie byłaby gotowa złamać: i nie ma takiego Boga, który by ją powstrzymał.
Okrucieństwo i strach drzemią w każdym, i to nie tak głęboko, jak cie się zdaje. Trzeba je tylko z siebie wydobyć.
(...) nieustanna dyscyplina w stosunku do siebie jest warunkiem codziennego postępu, nieustanne porządkowanie nie tylko własnego umysłu, ale także wszystkich powszednich, drobnych i najdrobniejszych spraw.
Prawdziwe oblicze ludzi poznajemy w trudnych chwilach.
Tragedia trwa krótko, lecz ból i smutek nie przemija. Jest wieczny.