
Zobaczyłam, że nie mogę sprowadzić do domu kogoś, kto już ...
Zobaczyłam, że nie mogę sprowadzić do domu kogoś, kto już tam jest.
Każdy z nas potrzebuje w życiu jakiegoś bohatera.
Zabieram głosy prezydentowi i robię to z przyjemnością. W życiu na Komorowskiego nie zagłosuję, bo jego prezydentura ma bardzo negatywne konsekwencje. Jeżeli nie wejdę do drugiej tury, to z całą pewnością będę namawiał ludzi, by żadnym wypadku nie głosowali na kogoś, kto umacnia wszechwładzę Platformy Obywatelskiej
"ktoś zrani się kamieniem i wie,że kamienie są po to,żeby
raniły"
Są rzeczy ważniejsze od innych, i nic nie poradzę, że czyni mnie to złym.
Patrzyłem na nią, ale jej nie widziałem; póki nie skoczyła, nikt nie widział jej naprawdę.
Przypuszczam, że ogień, który płonie tak jasno, nie może płonąć wiecznie.
Naprawdę głębokiego smutku nie da się wyrazić nawet łzami.
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ale chwilę albo się łapie, albo pozwala jej się minąć.
Ciasno w głowie, przestronno w gębie.
A może szczęście polega właśnie na tym, że wiesz, że istnieje coś lepszego niż to co masz. Może szczęście to niekończąca się tęsknota? Tylko w taki sposób można uchronić się przed rozczarowaniem.