Jakimi słowami wyjaśnić, że życie, które się wiodło wczoraj, ma ...
Jakimi słowami wyjaśnić, że życie, które się wiodło wczoraj, ma się już nijak do dzisiejszego życia?
Wpadłszy w gówno stwierdzamy, że panuje tam tłok, jak w metrze w godzinie szczytu.
Nasza przeszłość być może nas kształtuje, ale nie definiuje tego, kim się stajemy.
Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił.
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można komuś nasrać w duszę.
Natura silniej ciągnie niż siedem koni.
Nawet ty musisz przyznać, że twoje pragnienie śmierci jest nieco ekstremalne.
Żeby wiedzieć, że nie jest się bystrym, trzeba mieć pewne minimum inteligencji.
Smoki nie mają dusz. Nikt nie oczekuje od nich pobożności.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
W moim życiu nic nigdy nie zblakło z czasem i nie zajęło pośledniego miejsca w katalogu osiemnastoletnich doświadczeń. Wspomnienia trwały przy mnie, mój mózg zawalały żywe obrazy, posegregowane jak fotografie i stare suknie w komodzie babci. Nie byłam jedynie szaloną kobietą na strychu - byłam również tym strychem. Przeszłość otaczała mnie
ze wszystkich stron.