
Chodź, bólu, nasyć się mną. Zatop kły w moim ciele. ...
Chodź, bólu, nasyć się mną. Zatop kły w moim ciele. Rozszarp mnie.
Drapieżniki łowi się podstępem, zwierzęta domowe – arkanem.
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy.
Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Może gdybyś mi pozwolił odetchnąć chociaż przez chwilę, nie musiałabym uciekać!
Cierpienie - powiedziała. - Zło czynione przez ciebie i zło wobec ciebie.
Nawet demony mają swój honor - demoniczny honor.
Jak widma, rozciekawieni i pełni ukrytego lęku, niby ludzie normalni wobec jakiegoś entuzjastycznego wybuchu w zakładzie dla obłąkanych
Od życia nic się nie należy. Trzeba
samemu brać to, co się chce.
A ja albo kogoś lubię za bardzo,albo w ogóle.
Bądź jak woda – przystosowuje się do każdego naczynia, a może zniszczyć skałę.
Gniew jest drugą stroną strachu.