Kiedy patrzymy na śmierć albo na ciemność, lękamy się tylko ...
Kiedy patrzymy na śmierć albo na ciemność, lękamy się tylko nieznanego, niczego więcej.
Podróż w przeszłość jest jak wybicie dziury w podłodze płonącego domu i pozwolenie szalejącym na dole płomieniom rozprzestrzenić się na wyższych piętrach w teraźniejszości.
Powiedz mi, co jesz, a ja ci powiem, kim jesteś.
Byłby przystojny, gdyby nie wiedziała, co się kryje za tymi lodowatymi oczami.
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
Wiesz, co mówią o nadziei. Nadzieja rodzi wieczną nędzę.
Nadzieja jest największym złem, bo przedłuża ludzką udrękę.
Najwspanialsze twory człowiecze poczynają się z nienawiści.
Nasze języki się zakochały w sobie szaleńczo, wzięły ślub i wyjechały do Paryża.
Rzadko jednak zaprzątam sobie tym głowę. Co za różnica, jaka jest prawda, przecież dzięki niej nie zdobędę jedzenia.
W tej właśnie chwili jesteśmy zajęci umieraniem.