Jesteś moją niespodzianką. Niespodzianką od losu.
Jesteś moją niespodzianką. Niespodzianką od losu.
- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność.
- Może "okay" będzie naszym "zawsze".
- Okay - zgodziłam się.
Nie chcę o tym teraz myśleć - postanowiła.- Jeżeli zacznę o tym myśleć teraz, będę się musiała martwić. Nie ma powodu, aby sprawy nie miały się ułożyć tak, jak tego chcę(...)
Tacy jak my się, nie poddają, pamiętaj!
W twoim domu najważniejszym gościem jesteś Ty [...] inni są dopiero po tobie.
Piękno jest formą dobroci.
Prezydent nie jest od tego, żeby podpisywać wszystko to, co złoży mu rząd, ale od tego, by podejmować decyzje.
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
Kiedy przestajemy wierzyć własnym myślom, życie nabiera lekkości.
Ironia życia, łącznik między pracą a wypoczynkiem.
Rozjaśnij kąt, w którym jesteś, a oświetlisz cały świat.