
...życie daje tyle, ile ma się odwagę z niego wziąć.
...życie daje tyle, ile ma się odwagę z niego wziąć.
(...) w chorobie nie ma chwały. Nie ma żadnego sensu. Taka śmierć nie jest honorowa.
Wszystko, co człowiek jest zdolny wyobrazić sobie, inni zdołają wcielić w życie.
Nadzieja to jedyna rzecz, która może jeszcze wszystkich nas ocalić.
Dotąd nie zdawała sobie sprawy, że zakochanie jest jak krok w przepaść: człowiek leci na łeb, na szyję i nigdy nie wie gdzie spadnie.
To, co umiera, nie zawsze pozostaje martwe.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Czasem siła, to nie ten wielki, buchający ogień, który wszyscy widzą, czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze “Jeszcze trochę, dasz radę.”
Zwierzyć się ludziom, znaczy coś w sobie zabić.
Miłość to kara za uczucia.
Wszystko prócz wolności, całkowitej wolności, to śmierć.