Z miłością jest jak z kwiatem, pozwól mu zakwitnąć.
Z miłością jest jak z kwiatem, pozwól mu zakwitnąć.
Żadna z chorób nękających tych, którzy szukają ratunku w modlitwie kapłana, nie mogła być gorsza od napadów lęku.
-No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć.
Ale miłość sprawia, że się otwierasz, wyciąga na wierzch całe twoje wnętrze.
Miłość to czuwanie nad czyjąś samotnością.
Życie jest piękne, że śmierć się w nim zakochała zazdrosną, zaborczą miłością.
Ale taki już jest człowiek: ceni naprawdę tylko to, czego nie ma.
Szczęście potrafi dopaść człowieka w absurdalnych okolicznościach.
Zbyt często nie doceniamy potęgi dotyku, uśmiechu, dobrego słowa, prostej umiejętności słuchania, szczerego komplementu czy najmniejszego przejawu troski. A przecież te drobne gesty mogą odmienić czyjeś życie.
I owszem, wytrzymasz- wyszeptał.- Wytrzymasz wszystko.
Co po nas zostanie: rdza i miliard głuchych smartfonów.