Na dworze bambus przesiewa wiatr z odwiecznym, smutnym szumem.
Na dworze bambus przesiewa wiatr z odwiecznym, smutnym szumem.
Zawsze myślałem, że odważni ludzie nie czują strachu. Po spotkaniu
z Franciszką i jej córką zrozumiałem,
że ci odważni także boją się,
jak wszyscy. Tyle że nie pozwalają,
by strach kierował ich postępowaniem.
Życie jest po to, by je przeżywać, a nie by o nim śnić.
Przede wszystkim nie myśl, nie analizuj,
nie próbuj pojąć "dlaczego"...
Żyj i ciesz się tym, co masz w tej chwili. Jeśli zaczniesz dociekać, możesz stracić wszystko...
Przeciwieństwem dyktatury rodziców jest dyktatura dziecka. Alternatywą dla niej natomiast jest jednakowy szacunek dla godności obu stron i odpowiedzialność osobista dorosłych.
Radości tego świata nie są warte zadawanych przez niego cierpień.
Od nadmiaru można oślepnąć. Dlatego zdarza się, że chodząc pod ugwieżdżonym niebem, nie widzimy ani jednej gwiazdy.
W zasadzie samotny, od czasu do czasu utrzymywał jednak stosunki z innymi ludźmi.
Tęsknię. Nie wiem, za czym dokładnie. Rozpoznaję w sobie tęsknotę. Po prostu.
Bo znaczymy tylko tyle, na ile potrafimy wycenić się we własnych oczach.
To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą.