Bywa i śnieg w maju.
Bywa i śnieg w maju.
Na Zaduszki ziemia jeszcze sucha, a na Marcina wiatr z południa dmucha, obaczyma, lekka będzie zima.
Schodziłem w otchłań natury, w jej pieśni, strumienie, które chyba nie miały początku, nie mają końca, nigdy niewidziane, nigdy niesłyszane.
Kiedy w styczniu rośnie trawa, licha w lecie jest potrawa.
Lekarz leczy, natura uzdrawia.
Natura jest templum wspaniałych drzew. Jej zieleń to nasza święta ostroga, ku tej sióstce duch nam wciąż dąży, nie zna przeszkód, nie zna granic, nie zna trwogi.
Natura nie ma pośpiechu, a jednak wszystko jest dokonane. Drzewa rosną bez pośpiechu, rzeki płyną bez pośpiechu, a jednak docierają do swojego celu. Natura uczy nas cierpliwości i pokazuje, że wszystko ma swój czas.
Przyroda nie jest miejscem do odwiedzenia. To jest dom. Ludzie, którzy spojrzą głęboko na naturę, odnajdą tam siebie samych. W naturze człowiek odnajduje spokój i harmonię, ponieważ jest to źródło wszystkiego, co żyje.
Co to jest wielbłąd? Koń zaprojektowany przez komisję.
Kiedy w gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie w Wielkanoc chodzić po lodzie.
W najdrobniejszej cząstce wszechświata mieści się potęga, która go zakodowała. I kto by rozwiązał wszystkie zagadki ziarnka piasku, przeniknąłby całą naturę.