W lipcu się kłosek korzy, ...
W lipcu się kłosek korzy, że niesie dar boży,a najpierwsza Małgorzata, sierp w zboże założy.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia, to jest dom. Duch, który kocha dzikość, jest tutaj hodowany. Dlatego są dzieci gór, które nie mogą żyć bez ich gałęzi świątyń unoszących się w powietrzu, a zimą cieszą się podobieństwem ich gałęzi na śniegu, świętą strukturą życia i świata.
Czerwiec temu się zieleni, kto do pracy się nie leni.
Gdy październik mokro trzyma, zwykle potem ostra zima.
I na starym krzaku róże kwitną.
Lasy, które najbardziej doceniamy, to te, które nam ocalały. To tam, jesteśmy blisko natury, jej rytmu, harmonii i wiecznej życiowej energii. To dom, który daje nam powietrze, które oddychamy.
Przyroda to jedyny nauczyciel, którego lekcje są uniwersalne. Wszyscy jesteśmy jej uczniami, bez względu na wiek, pochodzenie czy status. Nawet jeśli zaniedbamy jej nauki, nigdy nie przestaje nas uczyć.
Kochać przyrodę to znaleźć sposób na wewnętrzną wolność, na leczenie naszego serca i naszej duszy. Prawdziwy sekret natury jest naszym odzwierciedleniem, które czeka na odkrycie.
Jak w maju zimno, w stodole ciemno.
Czy od echa można oczekiwać czegoś oryginalnego?
Do wróbla nie strzela się z armat.