
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja ...
Prawda jest dziwniejsza od fikcji,
a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
Mimo że zawsze traktujemy prawdę jako coś absolutnego, to jest jedynie zjawiskiem, które zależy od naszych zasobów umysłowych. Nasz umysł nie poznaje prawdy, lecz ją tworzy.
Świat jest pojęciem prawdziwym tylko wtedy, gdy nie tylko umiemy się w nim odnaleźć, ale znamy drogę do niego.
Trudno jest zrozumieć prawdę, gdy badacz już na starcie decyduje, co chce zobaczyć - a czego nie chce zobaczyć
Prawda jest jedna, choć są prawd tysiące, a każdy swoją na prawdę jedyną.
Nienawidzę komputerów. Nie mówią prawdy.
Człowiek się zawsze boi prawdy, gdy nie wie, do czego prawda prowadzi.
Nie ma nic na świecie, co dałoby się ukryć. Prawda, choćby nie wiem jak głęoko schowana, zawsze w końcu wypływa na wierzch - to prawda o prawdzie. Bo nic tak bardzo nie chce być odkryte jak prawda ukryta. Leżąc na dnie cóż może robić, skoro nie wypłynąć na wierzch?
Prawda nie jest zależna od tego, czy ktoś w nią wierzy. To jest prawda, nawet jeśli nikt w nią nie wierzy.
Prawda jest jak rzeźba: czasem trzeba ją patrzeć z różnych punktów, aby zrozumieć jej prawdziwą formę.
Prawda jest zawsze nieznośna, bez względu na to, której stronie rozmówcy słuchać. Ale bez prawdy między ludźmi nie mogą istnieć prawdziwe relacje, tylko iluzja obcowania na bazie zdradzieckiej fikcji.