
Człowiek jest niczym, cieniem wchłanianym przez cień.

Skąd pochodzi ten bezrozumny gniew, wzbierający na widok cudzego szczęścia i zadowolenia, ta rosnąca pogarda dla ludzi i pragnienie zadania im bólu?

Zdegenerowane brudy dla brudnych, zdegenerowanych umysłów!

Lepiej jest patrzeć w niebo, niż w nim żyć.

Posyłacie mnie do świata lepszego, niż ten był kiedykolwiek.

Czuję, jak decydująca odwilż ogarnia moje żyły.

Można organizować, kierować, planować z góry każdą godzinę, a wciąż jest bałagan.

Jaki jest pożytek z przyjaciół , jeśli nie można ich obiektywnie ocenić.

Mam na to po prostu ochotę: rozbić ten dzień na złotawe kawałeczki.

Każdy, kto się przyzwyczaja, może równie dobrze nie żyć.

Człowiek jest niczym, cieniem wchłanianym przez cień.

Jaki jest pożytek z przyjaciół , jeśli nie można ich obiektywnie ocenić.