Za ołtarze i ogniska domowe ...
Za ołtarze i ogniska domowe walczyć.
Trzema nogami trójnoga zgody są pragnienie, dane i wątpliwości.
Uczciwość jest tylko jedna,
nie da się jej zamienić na inną.
Gdybyśmy nie mieli duszy, stworzyłaby ją muzyka.
Kto pierwszy z siebie się zaśmiał, ten zapobiegł ośmieszeniu się.
Idąc unosimy ręce i konsekrujemy godziny, co uciekły przed wiatrem.
Żadne z nas już nie pamięta,
Jak beztrosko biegły dni,
Wiele nam nie było trzeba,
Ja i Ty i długo nic.
Trzeba więc pilnować, by kultura pielęgnowała dobroć, nie nienawiść.
Niczym zakochany diplodok trąca mnie swoją malutką i płaską główką.
Życie jest jak rzeka, której bieg ani zatrzymać, ani odwrócić nie można. Każda chwila upływa, jak woda, której raz przepuszczona nigdy się nie dobędziesz.
Nie używałem leków i lekarzy,O! moi bracia, chcąc pozostać z wami,Ale się tłukłem z wichrem i z falamiPytając czasu: która moc przeważy?