
Był nalany po brzegi powagą swego stanowiska.
Był nalany po brzegi powagą swego stanowiska.
Wiesz dlaczego daję radę? Bo liczę tylko na siebie.
Nadzieja chlebem biednego.
Czy moje życie jest malowidłem, czy mozaiką? Czy składa się z jednej, wielkiej całości, czy z drobnych kawałków, które dopiero z perspektywy czasu i odległości układają się w całość?
Mądrość człowieka zależy od równowagi między jego wiedzą a niewiedzą.
Nieszczęście jest skutkiem niemożności pozbycia się wspomnień.
Bo ja się wtedy nawet starałam pilnować, żeby nie zajść w złudzeniach za daleko, żeby w pewnym momencie nie dostać po głowie. No i przede wszystkim starałam się “na nas” nic nie budować. To miała być zupełnie nieżyciowa historia.
Szalonych możnych pilnie strzec wypada.
Płacz nie jest złą rzeczą, chyba że ktoś wpadnie w rutynę.
Każda różnica w rzeczach i w ludziach wzbogaca życie.
Pewne drzwi trzeba zamknąć.
Nie ze względu na dumę czy złość.
Po prostu prowadzą donikąd.