Gdy lud nie ma głosu ...
Gdy lud nie ma głosu poznaje się to nawet przy śpiewaniu hymnu.
Los jednak działa według sobie tylko znanych prawideł.
Życie człowieka jest krótkie i niezrozumiałe. Nigdy nie wiadomo, co nas czeka za godzinę.
Wie pan, bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma mocno za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami "Odchodzę!". Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno i nie pozwala wypowiadać słów, które tak bardzo ludzi dzielą. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia bez tej osoby.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby zachować równowagę, musisz się poruszać.
Cierpienie jest Aniołem, przez którego ludzie stają się więksi bardziej niż przez wszystkich przyjaciół na świecie.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Jak pies, którego wabi i odpycha smród płonącego własnego gatunku.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
Ludzie są nieszczęśliwi, kiedy żyją tylko dla siebie.
Nie często zdarza się prawdziwa miłość. Wielu żyje całe życie, nie spotykając jej. Jeżeli miała nam przysłużyć, to tylko raz.