Wesołe jest życie staruszka.
Wesołe jest życie staruszka.
Czasami przychodzi taki moment, że ma się ochotę zostawić wszystko i pójść gdzieś w cholerę.
Wszyscy ludzie oddzielają mnie od ludzi.
Częściej słyszymy pouczenia niż pocieszenia.
Nie ma znaczenia, jak długo żyjemy, ale jak. Wystarczy chwila, by człowiek uświadomił sobie wartość życia. Często jest to chwila, gdy życie mija. Wtedy zrozumieliśmy, że żyjąc dla celów nieistotnych, sami siebie pozbawiliśmy życia.
Strach przed śmiercią jest warunkiem woli przeżycia.
Na górze róże, fiołki na dole jak mi się nie chce, o ja pie*dolę. Róż jest wiele, fiolków nie mało. Czy ci się ku*wa kiedykolwiek chciało?
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Kiedy coś pięknego umiera, to cały świat ponosi stratę, takie jest moje zdanie.
Moralność jest bardzo droga w ustroju, w którym najtańszym towarem jest człowiek.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei,
ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.