
Śmierci boją się tylko ci, którzy nigdy naprawdę nie żyli.
Śmierci boją się tylko ci, którzy nigdy naprawdę nie żyli.
Trzeba nauczyć się odpuszczać miłość, której nie ma, przyjaźnie, które nie służą, i ludzi, których nie ma obok, gdy najbardziej tego potrzebujemy. I pamiętać o tym, by nie zmuszać nikogo do niczego. Wymuszone rzeczy nie są nic warte.
Droga którą dążysz nie jest drogą wieczną...
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
„Są ludzie, w których obecności czujemy się dobrze, i tacy, z którymi nam nie po drodze. Z wiekiem i nabytym doświadczeniem zrozumiałam, że nie ze wszystkimi muszę się przyjaźnić, ba, ja nie wszystkich muszę lubić i zapraszać na wino. Są przyjaźnie nierozerwalne, powierzchowne znajomości, jest koleżeństwo. Na niektóre znajomości szkoda tracić cennego czasu. Lubię spotkania z ludźmi, przy których mogę być sobą.”
Prostota ma swoją gorzką stronę.
Pościel przybrała wyraz kompletnego zaskoczenia.
To to samo co podpalić dom, gdy chcę się pozbyć karaluchów.
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Co skraca mi czas? - Działanie!Co wydłuża go niemiłosiernie? - Bezczynność!
Nie każda przewrotka
jest od razu upadkiem.