Umrzeć dla Niewidzialnego – oto metafizyka!
Umrzeć dla Niewidzialnego – oto metafizyka!
Czasem jeden gest jest bardziej potrzebny od tysiąca zbędnych słów.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Czy żelazo jest pewne, gdzie leży magnes?
Dlaczego szukasz spoczynku, kiedyś zrodzony do pracy?
Pijakowi śmierć jest pisana od picia.
Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą odrywającą się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
Świetne wieści dla jednego to zawsze katastrofalne wieści dla drugiego.
Żyjemy w takim dziwnym świecie, w którym łatwiej jest rozbić atom, niż obalić przesąd.
Bywa często zwiedzionym, kto lubi być chwalonym.
Brutalność zawsze podszyta jest sentymentalizmem. To prawo kompensacji.