
Zabijamy wrogów, bo inaczej oni zabiją nas.
Zabijamy wrogów, bo inaczej oni zabiją nas.
Cud jest w nas, nigdy nie oczekuj go z zewnątrz.
Życie to nie jest wcale coś drzewiastego, z korzeniami w ziemi, tylko coś płynącego, fala po fali, a między falami chwile pokoju. Jest tylko teraz, tylko „teraz” jest życiem, tylko teraz ma wartość i jest ważne, bo tylko „teraz” możemy coś zrobić, a nie „wtedy”, gdy byliśmy młodzi, lub „kiedyś”, gdy będziemy starzy, bo „wtedy” i „kiedyś” to są tylko sny.
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Wcześniej czy później wszyscy musimy stanąć przed wyborem. Poświęcić jedno, aby zyskać coś innego. W takich chwilach najważniejsze jest nie żałować tego, co tracimy. Bo jakkolwiek wielki będzie ból straty, jest to uzasadniona cena, jaką trzeba zapłacić za dokonany wybór...
Lekarz leczy chorobę, a zabija pacjenta.
Jeśli wypowiemy myśl szczerą, nigdy ona swojej subtelności nie traci.
Nieznośna polaryzacja. Obcość-bliskość nie do pogodzenia ze sobą.
Człowiek jest kowalem swego losu.
Jasnej twarzy namiestniczki nigdy nie przesłoniła chmura zamyślenia.
Boże, parszywy z ciebie popapraniec.