
Takich dwojga jak nas troje nie ma nawet jednego.
Takich dwojga jak nas troje nie ma nawet jednego.
U mnie raczej w porządku. Tylko czasami, tak znienacka poleci kilka łez po policzku. Tłumaczę sobie, że to przez wiatr. Ale nie mogę dopuścić do siebie myśli, że ten wiatr nazywa się rozczarowanie.
Czy tylko ja tak mam, że lista rzeczy, jakie chce się na święta z roku na rok staje się coraz mniejsza? Aż w końcu jedyne, czego tak naprawdę się pragnie, to te rzeczy, których nie da się nabyć za pieniądze.
Towarzysz niedoli nie jest dobrym kompanem – jest zaledwie towarzyszem w cierpieniu.
Nienawiść to okrutna marynata, nadaje mięsu smak zepsutych odpadków.
Kiedy ktoś na okrągło Cię rani, pomyśl o nim jak o papierze ściernym. Może Cię podrapać i lekko zranić, ale w końcu Ty będziesz obrobiony i wypolerowany, a on stanie się bezużyteczny!
Ten, kto nie pamięta, ile ma lat, wygląda śmiesznie.
Nie ma większej przykrości, jak zostać powieszonym niepostrzeżenie.
Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Mama wygląda jak astronauta, któremu się nie powiodło.