
Jak pięknie to było przedstawić się najpierw i tak dopiero ...
Jak pięknie to było przedstawić się najpierw i tak dopiero dać się poznać.
Niestety żyjemy tak, jakbyśmy pisali coś na
brudno. Pisarz może poprawić tekst, jeśli mu
się nie udał, albo go wyrzucić na śmietnik.
W życiu to niemożliwe, co się przeżyło, nie
da się już naprawić ani oczyścić, ani wyrzucić.
Wiary się nie traci - przestaje tylko niepostrzeżenie formować życie.
Wszyscy podejmujemy decyzje, sztuką jest żyć z konsekwencjami.
Nigdy nie wiesz, kiedy po raz ostatni widzisz kogoś. Nie wiesz o tym, że się kłócisz z kimś ostatni raz, kochasz ostatni raz albo po raz ostatni patrzysz w oczy tej osoby, dziękując Bogu za to, że ją zesłał dla Ciebie. Dopiero kiedy ten ktoś umiera, zaczynasz to wspominać dniem i nocą.
On jest straszniejszy od wszystkich chorób. Bardziej śmiercionośny.
Dobroci nigdy się nie zapomina, bo zapisuje się w skrytości serca.
Zanim zdecydujesz się być z kimś, naucz się być sam. Umieć być samemu, znaczy stać się kimś emocjonalnie niezależnym.
Smutek go nie opuszczał; chciałby odejść dokądkolwiek…
Umrzeć jutro warte było tyle samo,
co umrzeć każdego innego dnia.
Każdy bowiem dzień wydarzał się po to,
by go przeżyć lub by odejść z tego świata.
Strzeż się proroków i tych, którzy gotowi są umrzeć za prawdę, gdyż - zwykle za sobą, często przed sobą, czasem zamiast siebie - pociągają śmierć licznych.