
Śmierć sumienia nie ma, ale ma poczucie formy; jeżeli nie ...
Śmierć sumienia nie ma, ale ma poczucie formy; jeżeli nie musi, to się nie czepia.
Świat jest szalony - daje i zaraz odbiera.
Jednak największa siła jest w ludzkim
sercu, w jego odwadze i wytrzymałości.
Nie liczy się to ile możemy dać drugiemu człowiekowi, ale ile potrafimy w nim zostawić. Każdy człowiek, którego spotykamy na naszej drodze, jest w jakiś sposób do nas przywiązany. I choćbyśmy spotkali go tylko raz, to coś od nas w nim zostaje. A my zostajemy w nim. Na zawsze.
Rozłączenie bliźniąt nie jest zwykła rozłąka. To jest tak, jakby się przeżyło trzęsienie ziemi. Kiedy dochodzisz do siebie, nie poznajesz świata. Horyzont się przesunął. Słońce zmieniło kolor. Nic nie pozostało z terenu, który się znało. Żyjesz. Ale to już nie jest to samo życie. Nic dziwnego, że ci, co ocaleli z takiej katastrofy, tak często żałują, i nie zginęli wraz z innymi.
Widzimy to, co chcemy widzieć. Wierzymy w to, w co chcemy uwierzyć.
Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają.
Wybaczanie jest trudną sztuką.
Przecież i ściany mają uszy, i uszy mają za uszami, a za ścianami są kolejne ściany z uszami.
Naszą wartość mierzy się głównie tym, ile dobrego robimy dla innych.
Wszystko, co najważniejsze, staje się tylko raz w życiu.