
Temu odległemu aniołowi, tam w górze, który mi towarzyszy...
Temu odległemu aniołowi, tam w górze, który mi towarzyszy...
Czasem trzeba się wyciszyć i nie mówić nic. Być oszczędnym w słowach i wszystko poukładać. Jak książki. Bo nic tak bardzo nie relaksuje jak spokój, który tak się różni od głupiego pierdolenia...
(Robert Wysokiński z książki "Znaki na niebie")
Za darmo dostaje się tylko to,
czego nikt inny nie chce. I śmierć. Śmierć też jest za darmo.
Bo tamto wcale temu nie przeszkadza, a nawet sprzyja,tak myślę.
Jak masz dwadzieścia lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz wypoczęty i radosny. Jak masz trzydzieści lat i całą noc pijesz, to rano wstajesz i czujesz, że całą noc piłeś, a w wieku czterdziestu lat całą noc spokojnie śpisz, a rano czujesz się tak, jakbyś całą noc pił.
Bo utrata życia nie jest
wcale najgorszą rzeczą,
jaka może spotkać człowieka. Najgorsza jest utrata tego,
po co się żyje.
Szybko zrozumiałam, że nic, a w szczególności
życie, nie jest nam dane na zawsze i jeżeli chcę
coś zrobić, to teraz, zaraz, bo jutra może już nie być.
Jest to złota zasada w życiu: wymagać mało od świata, a dużo od siebie.
Naprawdę, strzeżmy się milczków.
Życie jest niezwykłe, trudne do zrozumienia, ale ma swoje piękne strony. Każda chwila przynosi coś nowego, niespodziewanego, a naszym zadaniem jest przystosować się do nieustannie zmieniających się okoliczności.
Życie jest jak teatr, tylko nie mamy próby generalnej. Dlatego śpiewaj, radosnie tańcz, śmiej się i żyj pełną pęką każdą minutę swojego życia, zanim zasłona opadnie i spektakl się skończy bez bisu.