
Pasterze to naród obłąkany.
Pasterze to naród obłąkany.
Niedoskonałości sprawiają, że rzeczy są bardziej interesujące.
[...] udowodnił, że piękno i dobro nie muszą iść w parze, że są od siebie niezależne.
Sądzę, że prawdziwe życie pisarza zawiera się w jego dziełach.
Jestem miłą osobą
dopóki ktoś nie podniesie mi ciśnienia.
Ale dziś nic nie jest takie, jak planowałam. To chyba nigdy się nie udaje, prawda?
Śmierć. Tylko o niej nie wolno im było myśleć. I tylko o niej myśleli.
Przemija bowiem postać tego świata.
Kocham zwykłych, prostych ludzi. Prostych w relacjach, prostych we wszystkim, którzy nie boją się głupio wyglądać, nie boją się palnąć jakiejś bzdury. W towarzystwie takich ludzi, możesz się otworzyć, ponieważ podświadomie wiesz, że nie masz przed kim się popisywać. Bo tu sami swoi. Kiedyś zrozumiemy, że zewnętrzny blask jest niczym w porównaniu do wewnętrznego piękna. Ponieważ, to co jest ładne na zewnątrz, pozostaje ładne do pierwszego deszczu. A to co jest w środku, płonie zawsze. Nawet, jeśli tlą się tylko malutkie okruszki. Wystarczy lekki podmuch, żeby wzniecić żar. Kiedyś zrozumiemy, że dobroć, delikatność, czułość i troska, to przejaw wewnętrznej siły, a nie słabości.. Kiedyś na pewno zrozumiemy...
Nie każdy może mieć psa. Niektórzy zasługują tylko na stary odkurzacz...
Nie pozwolę, żebym przeszkodziła ci w zemście za moją śmierć.