
Wiesz co się robi jak życie dołuje? Mówi się trudno... ...
Wiesz co się robi jak życie dołuje? Mówi się trudno... i płynie się dalej.
Boże mój! Jak wstrętna jest przeszłość i jak dużo jej jest!
[...] tylko dzieci płaczą, a mężczyźni muszą wytrwać.
Pies umie umrzeć bez zaskoczenia.
I ślepemu zdarzy się, że coś znajdzie, kiedy długo szuka.
Stworzenie jest pieśnią pochwalną: sylabizowaną przez naukę, śpiewaną przez sztukę i niesioną przez życie.
Bogactwo jak zły lekarz - czyni nas z widzących ślepymi.
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
Paczka z nieznaną zawartością - to bomba z bezpiecznikiem, którym jest ciekawość.
Kiedy była młoda,nie rozumiała,że uroda to dar z terminem ważności.
Jak teraz myślę o życiu, sergeancie, wydaje mi się ono rzeką. Jak rzeką jest płynne, zmiennicze, toczy się własnym, niezmiennym rytmem i nie da się go zatrzymać, przerwać, odwrócić. Jak rzekę, można je przekroczyć, przepłynąć, ominąć, ale nie da się go podporządkować swoim ambicjom.