Myślę, że byłbym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałbym każdego ...
Myślę, że byłbym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałbym każdego z moich pacjentów i przyznawałbym mu rację.
Nigdy nie pisz z perspektywy klamki do drzwi!
Czerp z innych ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Nie trzeba pytać dlaczego. Zło po prostu istnieje.
Rozumiem, że nie da się
uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.
To rzeczy, o które musisz walczyć
i zabiegać, mają największą wartość.
Kiedy coś jest tak trudno osiągnąć,
zrobisz o wiele więcej, by tego nie stracić.
Ciągle przed oczami stanęli mu jak żywi Behemot triumfujący nad półtorametrową salamą, Azazello otwierający nietoperzymi skrzydłami białą koszulę, Woland stojący na dziedzińcu i dający cynowemu rycerzowi przykazanie wysłać go, Mistrza, na emeryturę.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Strach jest zaraźliwy, potrafi się udzielić. Czasami wystarczy, by ktoś powiedział,
że się boi, i strach staje się prawdziwy.
Jeśli nie pozna się smaku poziomek z cukrem, nie prosi się o nie każdego dnia.
Potrzeba smutku stała się nałogiem w miarę niszczycielskiego działania lat.