(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Całymi dniami leżeli na łące pełnej kwiatów, zasłaniając oczy przed słońcem i szepcząc sobie obietnice, których nie byli w stanie dotrzymać.
Nienawiść jest siłą przyciągającą - to po prostu miłość odwrócona plecami.
Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija.
Czasem dostaje wrażenia, że moje życie toczy się równolegle do wszechświata, ale w zupełnie innym rytmie, w nieosiągalnym wymiarze, gdzie czas jest nieważne.
Czasami, żeby ocalić jakiś
związek, musisz go najpierw poświęcić.
Związki to sznury. Miłość to pętla.
To właśnie wtedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Miasta, jak śni sny, pełne są sygnałów, które je wyjawiają, i sygnałów, które je ukrywają przed oczami podróżujących w czasie.
Tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy.
Panienki, trzymajcie staniki, bo nie będzie litości.