
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Godny pogardy i tchórzliwy jest naród, który walczy z historią innego narodu.
Jestem jak statek, który jeśli nie wejdzie do portu to utonie...
Jeśli nosisz w sobie magię, powinieneś
chronić ją przez całe życie, bo kiedy raz
pozwolisz jej zniknąć, już nigdy nie powróci.
To właśnie nadzieja jest naszym
jedynym sprzymierzeńcem w
walce z plagami tego świata.
Boję się zmian, a jednocześnie mam wielką ochotę przeżyć coś nowego.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
Człowiek potrafi chyba wymyślić wspomnienia, jeżeli tylko bardzo tego chce.
Czasami to, czy ktoś jest wrogiem, czy przyjacielem, zależy od punktu widzenia.
Całe moje życie stanowi jeden wielki
wysiłek, by uciec przed banałem egzystencji.