
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Cholernie trudno zachować
godność, gdy wschodzące słońce jest
zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć.
Gaśniesz, bo wszystko ukrywasz, swoje emocje, problemy, swoją historię. Nie wiesz, kim jesteś, więc budujesz, nie czerpiąc z siebie.
Miłość i logika są jak słońce i księżyc. Kiedy jedno wschodzi drugie zachodzi.
Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją droga.
Powiedz mi, dokąd się wybierasz, to będę tam za pięć minut.
-Powiedział, że jest Ponurym Żniwiarzem.
-A dlaczego ponurym? Kombajn mu się zepsuł?
Dar zakopany pod drzewem zostanie zmarnowany.
Życie może obrać różne tory. Ale tylko od Ciebie zależy, który wybierzesz.
Kocham cię jeszcze... Ani mnie
powiedzieć nie wolno tego, ani tobie wiedzieć.