[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
Żyliśmy w świecie krwi i chwały, dla której krew przelewano.
- Nadal śni ci się,
że dręczysz zwierzęta?
- Nie, doktorze, śni mi się,
że dręczę pana.
Nigdy we dwóch nie strzelać do jednej źwierzyny.
Mówi więcej przez minutę, niż słucha przez miesiąc.
Skupiam się na przezroczystym
kwadracie wciśniętym pomiędzy mnie
a moją wolność. Pragnę roztrzaskać ten
betonowy świat i natychmiast o nim
zapomnieć. Chcę być większa,
lepsza, silniejsza.
Nie ma nic gorszego niż przeświadczenie, że życie przelatuje Ci między palcami, niczym zwykły piasek, choć swego czasu zdawało Ci się, że jest twoje, a potem odkryłeś, że wcale do Ciebie nie należy.
Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?
Światło dnia przed
niczym nie może cię
ochronić. Złe rzeczy dzieją
się na okrągło, nie czekają,
aż zjesz kolację.
Z całkowitą szczerością można rzec, iż Masajowie to rasa łobuzów.
Spośród wszystkich wybieram ciebie.