A tamta chwila była tylko jedna.
A tamta chwila była tylko jedna.
(...) bo nie ma na świecie mienia większego niż mieć siebie nawzajem.
Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też żyć dla czegoś.
Iloraz inteligencji tłumu jest równy
IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.
Powoli zbliżało się rozstanie, które
przeczuwałam każdą komórką mojego
ciała. I właściwie chciałam umrzeć,
żeby o tym nie myśleć.
Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię
nie okłamie. I spojrzy ci prosto w oczy.
Jeśli się nie uszanujesz, inni tym bardziej cię nie uszanują.
Czas przyniósł ze sobą rezygnację i melancholię słodszą niż pospolita radość.
Ludzie – o ile można ich tak nazywać – którzy otoczają nas od urodzenia, mają wpływ na nasze życie, na naszą śmiertelność. Tworzymy razem pewnego rodzaju społeczną tkankę, do której wszyscy należymy.
Czym jest kłamstwo? Prawdą w masce.
Śmierć ma oczy błękitne i zimne,
a wysokość obelisku nie ma znaczenia, nie
mają też znaczenia napisy, jakie się na nim wykuje.