A tamta chwila była tylko jedna.
A tamta chwila była tylko jedna.
Zawsze musi panować równowaga. Nigdy nie powinno być wszystko albo nic.
Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
Każdego dnia, w Samo Porannej Zorzy, widuję kobiety wzbierające kikuty i drobne śmieci. Nawet chleb, który nam się nie przyśnił, one zbierają - nie dla siebie, ale dla swych małych, siedzących obok i czekających, aż będą mogły jeść.
Najbardziej gorzkie łzy ronimy
w żalu po słowach nigdy
niewypowiedzianych
i gestach nieuczynionych.
Literatura nie jest prawdą, ponieważ pokazuje nam coś, co już znamy. Jest prawdą, ponieważ to, co ukazuje, nieustannie nas zaskakuje. I nie można jej zrozumieć, nie przeżywszy jej na własnej skórze.
W końcu zrozumiałem, że znałem śmierć tylko z drugiej ręki. Nie miałem do czynienia z śmiercią osobiście, zawsze byłem tylko obserwatorem. Ale teraz, kiedy stałem u progu życia, zrozumiałem, że śmierć jest czymś więcej niż tylko końcem. Jest to transformacja, wymiana perspektyw. Śmierć to świadek, który obserwuje, jak żywy stąd odchodzi.
A wiesz, rozumiem różne rodzaje ambicji, ale ambicji, aby być niczym, zupełnie nie pojmuję...
Pracować nad sobą trzeba do końca życia, bo zawsze jeszcze można coś poprawić.
Na raj każdy musi zasłużyć sobie sam.
Możesz być po prostu sobą i to jest największa wartość jaką masz w życiu.