
Myślę, że najlepiej jest kochać dzielnie i akceptować - tyle ...
Myślę, że najlepiej jest kochać dzielnie i akceptować - tyle ile można znieść.
Umieranie nie boli, gorzej boli życie.
Potrafimy tylko wznosić pomniki coraz większe, coraz wyższe, ale pamiętać - pamiętać już nie umiemy.
Ateista nie ma już złudzeń - oddał wszystkie w zamian za odwagę.
Kiedy słyszysz słowo „rak”, masz wrażenie, jakby ktoś podniósł planszę, na której rozgrywa się twoje własne życie, i podrzucił ją do góry. Wszystkie pionki są w powietrzu. A potem lądują na nowej planszy. I jest zupełnie inaczej.
Rzeczywistość to sen, który powraca najczęściej.
Nic tak nie osłania, jak mówienie o sobie źle, zwłaszcza jeśli się potrafi ubrać to wszystko w ładne formułki.
W naszym życiu ludzie przychodzą i odchodzą. Nie wybieramy, kiedy i jak przychodzą i nie wybieramy, kiedy i jak odchodzą. Po prostu zbieramy doświadczenia, dajemy sobie z tym radę i żyjemy dalej. Tak to wygląda.
Ludzie, ptaki, wszyscy musimy podejmować decyzje.
Życie jest jednak kurewsko ciężkie.
Na końcu i na początku jest samotność.
Fruń do księżyca, a jeśli ci się nie uda, i tak znajdziesz się pośród gwiazd