
Życie to wieczne ryzyko. Śmierć jest dużo prostsza.
Życie to wieczne ryzyko. Śmierć jest dużo prostsza.
Człowiek sam sobie wykuwa los. Decyduje charakter, świadomość, wiara - nie ślepe i ciemne fluidy. Każde życie ludzkie, każda nasza przygoda jest trochę niejasna i tajemnicza. Obracamy się w świecie, który nie jest jeszcze całkowicie wyjaśniony. Ale tej jasności, jaka jest, wystarczy dla człowieka dobrej woli. (...) na próżno usiłowaliśmy zrozumieć wszystko. Życie nasze toczy się w półmroku. Prawdopodobnie wiele zagadek moglibyśmy jeszcze rozwiązać w sposób naturalny, ale zawsze pozostanie pewne minimum - nierozwiązalne. Tak zawsze.
Kultura wyzwala ciało od zniewolenia pracą i usposabia go do kontemplacji.
Najczęściej dostajemy od losu to, na czym nam najmniej zależy.
Nic nie jest jednocześnie piękne i prawdziwe.
...rodzina to nie przyjaciele, nie możesz jej sobie wybrać.
Jeśli czujesz się nieswojo na myśl
o przestrzeganiu manier przy stole, po prostu odwieś swoje skrępowanie na kołek, razem z płaszczem. Przestrzeganie etykiety to zawsze najlepszy możliwy sposób.Jeśli jesz z ludźmi pozbawionymi ogłady,
może twoje towarzystwo wyjdzie im
na dobre - w końcu dobre maniery
są nie tylko eleganckie, ale także zaraźliwe.
Cierpienie i ból są nieodłączne od rozległej świadomości i głębokiego serca. Myślę, że ludzie naprawdę wielcy zawsze muszą odczuwać na świecie wielki smutek...
Zewnętrzność jest odbiciem wnętrza.
Plotka wylatuje wróblem, a wraca wołem.
Tak się właśnie tyje, mało głodny, a żre z łakomstwa.