
Kiedy człowiek na kogoś czeka, czas wlecze się w nieskończoność.
Kiedy człowiek na kogoś czeka, czas wlecze się w nieskończoność.
Jakimi słowami wyjaśnić, że życie, które się wiodło wczoraj, ma się już nijak do dzisiejszego życia?
Łatwo jest wygłaszać ostre przemówienia, szczególnie tym, którzy nie muszą ponosić odpowiedzialności.
Zbójcy przeważnie okradają bogatych, rządy przeważnie biednych, bogatym zaś, pomagają w ich przestępstwach, sprzyjają.
Kto jest sam nie może zostać opuszczony.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć,
ciągle usprawiedliwiać, wybaczać.
Możesz przymykać oko na to, że
cię rani. Ale z czasem przychodzi
taki moment - jeden szczegół, który
sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie
żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy
nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko
czujesz się zdradzony
Czyj nasiew tego plon.
Można powiedzieć wszechświatowi: To nieuczciwe. A wszechświat odpowie zapewne: Nie? A to przepraszam.
Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi.
Czuję się jak ktoś pobity od środka na śmierć, nie jak ktoś żywy, ale jak nie-trup.
Każdy z nas cierpi na własną ślepotę.