
Stosunki z ludźmi psują charakter, zwłaszcza gdy się go wcale ...
Stosunki z ludźmi psują charakter, zwłaszcza gdy się go wcale nie posiada.
Nas nie ma co żałować. Zupełnie dobrze obejdzie się bez nas ludzkość.
"Podobnie jak w stanie embrionalnym nie ulegając wpływom byłem posłuszny jedynie samemu sobie i przeglądając się w wodach płodowych nabierałem szacunku do siebie, tak teraz wsłuchiwałem się krytycznie w pierwsze spontaniczne wypowiedzi rodziców pod żarówkami. Miałem wyczulone ucho. Choć można było nazwać je małym, odstającym, zalepionym od biedy ślicznym, zachowywało jednak każde z tych tak dotąd dla mnie ważnych , bo stanowiących pierwsze wrażenia zdań. Więcej jeszcze: wszystko, co pochwyciłem owym uchem, oceniałem natychmiast maleńkim mózgiem i po rozważeniu tego, co usłyszałem, postanowiłem to i owo przyjąć - tamto zdecydowanie odrzucić.
Prosta droga nie zawsze prowadzi do celu.
Postać anielska, dusza diabelska.
I to wszystko bez najmniejszej kropelki rumu.
Nie narzekajcie na pogodę.
Gdyby co jakiś czas się nie zmieniała,
większość ludzi nie wiedziałaby jak zacząć rozmowę.
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
Mam ciężki charakter, ale serce dobre.
Co się odwlecze, to nie uciecze.
Wszyscy cieszymy się wolnością myślenia.