Bolała tym dziwnym rodzajem bólu, który dziwnie kojarzy się z ...
Bolała tym dziwnym rodzajem bólu, który dziwnie kojarzy się z rozkoszą.
Boże, broń nas od przyjaciół. Z wrogami poradzimy sobie sami.
To, co nic nie mówi, nie kłamie.
Można żyć w obu tych światach - rzekł Aragorn. - Bo nie my, lecz ci, co przyjdą po nas, stworzą legendę naszych czasów.
Tak to już jest, ludzie likwidują to co budzi w nich strach.
Dla tego, kto nie ma ojca, starszy brat jest ojcem.
Jeśli kogoś kochamy, chcemy poznać nie tylko duszę, ale i ciało ukochanego. Czy to takie ważne? Nie wiem, pewnie przemawia przez
nas instynkt. W tej kwestii trudno przewidzieć własne reakcje albo wyznaczać sobie granice.
Najwspanialsze jest odkrywanie, kiedy onieśmielenie ustępuje miejsca śmiałości, a ciche jęki zmieniają się w krzyki i przekleństwa. Tak, przekleństwa. Kiedy kocham się z mężem, chciałabym słyszeć „niecenzuralne” słowa.
Zamiast tego padają pytania: „nie za mocno?”, „nie za szybko?”, „nie za wolno?”. To bardzo krępujące, chociaż może w pierwszej fazie związku niezbędne i świadczy o wzajemnym szacunku. Aby stworzyć idealną, intymną więź, trzeba ze sobą dużo rozmawiać, bo nie ma nic gorszego od frustrującego milczenia i pruderii.
Nic się nie dzieje przypadkowo, zawsze jest jakaś przyczyna i konieczność.
Sami tworzymy to, kim jesteśmy.
Życie jest wieczną ucieczką od samych siebie, nic nie można na to poradzić.
Niechlujność języka ułatwia posiadanie głupich myśli.