
Dobrzy ludzie, to dobrzy ludzie i nie ma to nic ...
Dobrzy ludzie, to dobrzy ludzie i nie ma to nic wspólnego z religią.
Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć.
Boże, nie daj mi osądzać tego lub mówić o tym, czego nie wiem i nie rozumiem.
Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni.
Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka... nie udźwigniesz.
Cóż, takie jest ryzyko zakochania się. Można stracić godność.
Siedzisz mi w głowie tak,
jak potrafią tylko nieobecni…
Historia jednego człowieka jest historią całej ludzkości.
Pozostaje z pustym kieliszkiem i czymś trudniejszym do napełnienia w środku. Czuje się już tylko nawozem pod roślinę, jaka często przekwita na grobie zwiędłej miłości. To rzadka roślina, a nazywa się szczęście.
Czas nie potrzebuje żadnego zakamarka, żadnej szczeliny, by posiąść i zniszczyć duszę oraz ciało. Drogocenny czas, który pociągnął już za sobą tyle istnień. Ludzie rzadko się nad nim zastanawiają. Mają o nim bardzo mgliste wyobrażenie, relatywne i subiektywne zarazem. A przecież czas jest jak najbardziej rzeczywisty, ku niezadowoleniu badaczy atomu i przestrzeni, którzy mnożyli się w trakcie kończącego się właśnie dwudziestego wieku. Jest namacalny bardziej niż jakakolwiek istota; widziałem już, jakie przywdziewa stroje i przybiera oblicza. Widziałem też jak zabija.
Wiedza nie zawsze jest pożyteczna.