
Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać ...
Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę.
- Wspomnienia – powiedział jakiś melodyjny głos za jej plecami. – To pajęczyny, w które łapie się umysł.
Sny są przecież wynikiem własnych pragnień.
Poddanie oznacza czasem rezygnację z próby zrozumienia i polubienie stanu niewiedzy.
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa...
Nie można być z kimś tylko z obawy przed samotnością.
Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że nie ma buntu bez celu, chociaż w interesie świata, który kocha swych buntowników, leży to, aby ich zabić.
Ja nie byłam gotowa na cierpienie.
Słyszałem bowiem, że nic tak nie leczy melancholii, jak oglądanie map.
Miłość jest wtedy, kiedy ktoś stawia cię na piedestale, ale kiedy z niego spadasz, to cię łapie.
Trzeba żywić nadzieję, jak długo się da. Ale trzeba też umieć ją porzucić.