I westchnęła do letniego słońca, do palących piasków plaż Paracas ...
I westchnęła do letniego słońca, do palących piasków plaż Paracas i słonych pieszczot morza na swej skórze.
Chroń ją, Boże. Ja zajmę się resztą.
Choroba i uzdrowienie tkwią w każdym sercu. Każda dłoń niesie śmierć i zbawienie.
Nigdy nie wolno przestać wierzyć w cuda ...
Zakochała się w tobie na śmierć i życie. Rzecz dziewczyńska, rzecz ludzka. A ty? Nie kochałeś jej przecie, boś się zakochał, ale w innej - a dlaczegóż ją całował?
- Tak mi się podobało. Rzecz chłopczyńska całować piękne dziewczęta.
Mieć wielu przyjaciół to nie mieć żadnego.
Niestety, brak chęci do życia nie wystarcza, by mieć ochotę na śmierć.
Nie chcę, by naszą radość zmąciły wspomnienia dawnych nieszczęść.
Ja już nie mam siły na nieszczęście, dlatego tak bardzo boje się szczęścia.
Mam niewielu przyjaciół. Myślę, że jestem typem samotnika. Tyle tylko, że to była nudna samotność. Można też na to spojrzeć z innej strony, nie wiążąc się z nikim, oszczędzasz sobie w życiu cierpienia.
Jest tyle do powiedzenia i niewiadomo, jak to powiedzieć.