
Gdyby przyroda przeznaczyła człowieka do szczęścia, nie dałaby mu rozumu.
Gdyby przyroda przeznaczyła człowieka
do szczęścia, nie dałaby mu rozumu.
Moim prawdziwym obowiązki jest ocalić własne marzenia.
Zmarszczki od śmiechu są gładkie na krawędziach. Jednak gdy zbyt często wpływają w nie łzy, robią się jak skarpy przy potokach. Mają ostre krawędzie. Od tej soli we łzach.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Jeśli pragniesz latać wśród orłów, nie możesz bez przerwy zadawać się z indykami.
Logika serca to absurd.
Pokaż mi cokolwiek w tym całym popierdolonym świecie, co jest tym, na co wygląda!
[...] czasem lepiej jest zadowolić się małym, kwaśnym jabłkiem niż zjeść nieznany owoc w obcym kraju.
Jeżeli nie możesz znieść gorąca, powinieneś wyjść z kuchni.
Znacznie trudniej jest sądzić siebie niż bliźniego.
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.