
-Idź spać. -Idź do diabła. Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi. ...
-Idź spać.
-Idź do diabła.
Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi.
-Jestem już w połowie drogi.
Przyczyną życiowych tragedii są nie tyle wielkie porażki, ile tęsknota za najprostszymi przyjemnościami i życzliwymi gestami, których nie doświadczyliśmy.
Zaczekaj na mnie. Zaczekaj na mnie, i już zawsze będziemy razem.
Życie to nie albo-albo. Życie się stopniuje.
Nie tak miało być, chcieliśmy dziś żyć i iść przed siebie z uśmiechem.
Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
Nieznana pustka dręczy mnie,
tęsknota za czymś, co gdzieś jest.
Istnieje różnica między sympatią do kogoś, a troszczeniem się o niego. To drugie wymaga więcej czasu.
Starzenie się jest najgorszym sposobem spędzania ostatnich lat życia.
Normalność to tylko kwestia umowna.
Do zmiany losu wystarczy mały, malutki kamyczek, o który ktoś się potknie i nawet go nie zauważy.