
Błogosławię was, moje dzieci... A niech was wszyscy diabli!
Błogosławię was, moje dzieci... A niech was wszyscy diabli!
Żyłam z ludźmi, więc jestem zła.
A któż chce umrzeć? zapytał. Wszyscy chcą żyć, wszyscy, wszyscy - nawet najnędzniejszy robaczek krzyczy o życie.
Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż idea.
Idee niosą ze sobą zmianę, a ludzie strasznie boją się zmian.
Jak cokolwiek może być koszmarem, kiedy ona znajduje się tak blisko.
To co chcielibyśmy myśleć o sobie, rzadko pokrywa się z tym, jacy naprawdę jesteśmy.
Ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć.
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Tak to już jest z marzeniami. Życie podcina im skrzydła.
Gdy świat się przewraca, najważniejsze, żeby stanąć na głowie jako pierwszy.
Miej nawet mały rozum, ale swój.