
I świat pod skrzydłami białego szumu stał się zupełnie cichy.
I świat pod skrzydłami białego szumu stał się zupełnie cichy.
Jeśli ktoś stawia warunki, to nie miłość.
Gwiazda może spełnić część życzeń. Ty musisz jej pomóc porządną, ciężką pracą.
Nie masz pojęcia, jak często budzę się rano i po prostu patrzę na Ciebie leżącego obok mnie. Będę to robiła do końca życia.
Albowiem nie można uważać gestu ani za własność jednej osoby, ani za jej dzieło (nikt przecież nie jest zdolny do stworzenia własnego, całkowicie oryginalnego, należącego tylko do niego gestu), ani nawet za jej narzędzie; w rzeczywistości jest odwrotnie: to gesty posługują się nami; jesteśmy ich narzędziami, ich marionetkami, ich wcieleniami.
Mężczyźni kochają ciało, kochają kobiecość.
Reszta to tylko opakowanie.
Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować,
czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a
co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
Spojrzeć w twarz niebezpieczeństwu to pierwszy krok na drodze do zapanowania nad niechęcią i mechanizmami ucieczkowymi.
(...) są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie.
Też mógłbym to namalować” – mówi ktoś, kto ogląda pewien obraz. „Tak, ale dopiero wtedy, kiedy zobaczyłeś to u mnie” – odpowiada Pablo Picasso